Te kłaczki irysowe, są najpiękniejsze z całego kwiatu. Nic dziwnego, ze Wyspiańskiego tak intrygowały.
mnie całe irysy biorą. od bulwy po sam czubek.
A mnie dodatkowo jeszcze "biorą" irysy cukierki ;) nie mniej niż irysy-kwiaty. Swoją drogą, ciekawe czy Wyspiański też lubił irysy cukierki??
hi hi jak się pewnie domyślasz mnie irysy-cukierki nic a nic nie ruszają.a z Wyspiańskim to ciekawostka. czy lubił? czy wtedy już istniały? ;)
Te kłaczki irysowe, są najpiękniejsze z całego kwiatu. Nic dziwnego, ze Wyspiańskiego tak intrygowały.
OdpowiedzUsuńmnie całe irysy biorą. od bulwy po sam czubek.
OdpowiedzUsuńA mnie dodatkowo jeszcze "biorą" irysy cukierki ;) nie mniej niż irysy-kwiaty. Swoją drogą, ciekawe czy Wyspiański też lubił irysy cukierki??
OdpowiedzUsuńhi hi jak się pewnie domyślasz mnie irysy-cukierki nic a nic nie ruszają.
Usuńa z Wyspiańskim to ciekawostka. czy lubił? czy wtedy już istniały? ;)