piątek, 3 lutego 2012

119.


Dziś uczyłam się od Babci, naocznie i własnymi rękoma robić wielkie, "szare" pyzy. Tradycyjnie jadane w rodzinie mojej. Bardzo podobne do kartaczy.



Na powyższej fotce widać, że nie tylko zdjęcia robiłam i notowałam główne punkty programu. Tarka naznaczyła paznokcie a potem i skórę ;)









Zjadłam oczywiście dwie pyzy..... 
chyba pęknę z przejedzenia!!