piątek, 22 czerwca 2012

144.


dzisiejsze zdjęcia (poza ostatnim) to efekt eksperymentu. nie mam obiektywu którym mogłabym takie zdjęcia robić więc się bawię. efekty nieostre, niedoskonałe ale mnie bawią :)








spotkanie z najgroźniejszym drapieżnikiem w ogródku.
(nici z dyni, nici z cukini... przegrały... najpierw pod naporem deszczu potem dobiły je ślimaki)





na koniec spotkanie .... po którym okazało się że moje ulubione kalosze niestety przegrały ...
(tym razem nie bitwę ze ślimakiem lecz zwyczajnie, z czasem)


poniedziałek, 18 czerwca 2012

143.


zanim zakwitnie nazywam sobie tę roślinkę paprotką. gdy kwitnie, gipsówką. nie jest ani jednym ani drugim ale ciągle nie znam jej nazwy.