jeeee... cudny kociak, a zdjęcie łapki takie... takie... "nie do opisu" ;)
:D pewnie - jak tylko ruszę fotki - jeszcze się kota pojawi. i siostrzyczka pewnie też.
Co za cudo! Z mojego cuda zostały tylko zdjęcia. Życzę mu dużo zdrówka i radości życia.
:) radości miały akurat dużo - dwa dni kompletnej wolności - buszowania po lesie, polowania na co popadnie....dobrze że zostają zdjęcia. i pamięć :)
jeeee... cudny kociak, a zdjęcie łapki takie... takie... "nie do opisu" ;)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńpewnie - jak tylko ruszę fotki - jeszcze się kota pojawi. i siostrzyczka pewnie też.
Co za cudo! Z mojego cuda zostały tylko zdjęcia. Życzę mu dużo zdrówka i radości życia.
OdpowiedzUsuń:) radości miały akurat dużo - dwa dni kompletnej wolności - buszowania po lesie, polowania na co popadnie....
OdpowiedzUsuńdobrze że zostają zdjęcia. i pamięć :)