piątek, 23 grudnia 2011

111.









miły spacer z psiutkiem po lesie.
pogoda trochę paskudna, bardziej malownicza.
tylko gdy zobaczyłam tę piękną choinkę wyciętą dla jej czubka to mnie poważna furia trafiła.

Autor: o
Etykiety: ,

3 komentarze:

  1. Chwile...23 grudnia 2011 23:34

    Doskonale rozumiem. Mój sąsiad dwa miesiące temu ściął 40 letni świerk i dwa mniejsze. To już siedem drzew w przeciągu 28 lat. Miałam ochotę... nie będę się wyrażać.
    Niektórym ludziom powinno się zabronić sadzenia drzew. To zabójstwo zamieściłam na blogu.
    Pomimo tych niemiłych akcentów. Życzę Ci i Twojej psiuni oglądania miłych widoków w lesie, tak w święta jak i w nowym roku.
    Dziękuję za możliwość oglądania tak pięknych zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia25 grudnia 2011 12:26

    piękna mgła...
    pozdrów rodziców świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. karolina-g26 grudnia 2011 13:42

    Chwile - ja jestem w stanie zrozumieć wycięcie drzewa które zagraża, jest chore, ale tak w ostateczności. ale tak po chamsku? a można było podobno niedaleko w leśnictwie nabyć choinki bardzo tanio. i bardzo piękne.
    :)

    Kasiu - :) pozdrawiają wzajemnie.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)