lubię ten widok, gdy brzozy wyciągają ręce do sosen :]a sosny nic... stoją jak wrośnięte(trochę przypomina mi to też breakdencowe battle - wydaje się, że jest między nimi jakiaś rywalizacja nawet)
a mi to trochę jak piekło i niebo. dobro i zło.czarne sosny w cieniu a brzózki na biało ubrane na tle błękitu słońcem "oświecone"takie proste miałam wrażenie.
lubię ten widok, gdy brzozy wyciągają ręce do sosen :]
OdpowiedzUsuńa sosny nic... stoją jak wrośnięte
(trochę przypomina mi to też breakdencowe battle - wydaje się, że jest między nimi jakiaś rywalizacja nawet)
a mi to trochę jak piekło i niebo. dobro i zło.
OdpowiedzUsuńczarne sosny w cieniu a brzózki na biało ubrane na tle błękitu słońcem "oświecone"
takie proste miałam wrażenie.